Tori Amos i jej mała rewolucja

maxresdefaultTori Amos to pseudonim artystyczny Myry Ellen Amos, córki pastora, która rozpoznała swoje życiowe powołanie jako tworzenie autorskiej muzyki. Od wczesnej młodości była zafascynowana grą na fortepianie i przejawiała ku temu wielki talent, jednak edukacja muzyczna niepokornej jedenastolatki stanęła pod znakiem zapytania, gdy za niesubordynację wydalono ją ze szkoły. Talent instrumentalistki jednak przeważył i pielęgnowana pasja sprawiła, że Tori Amos z wirtuozerią gra na fortepianie, a także klawikordzie, klawesynie czy fisharmonii. Zdołała ukuć własny, niepowtarzalny styl, łącząc brzmiące zarazem błogo i dramatycznie dźwięki klasycznych instrumentów z artystycznym przesłaniem. Jej debiutancka płyta Little Earthquakes była rzeczywiście małym trzęsieniem ziemi dla rynku muzycznego, a dla samej artystki początkiem intrygującej drogi twórczej.

Twórczość pisana bólem

Tym, co wyróżnia kompozycje tej artystki, jest niemalże intymny wydźwięk tekstów. Warto zauważyć, że w czasie swojego debiutu była jedną z pierwszych solistek-instrumentalistek, którym udało się zwrócić na siebie skutecznie uwagę reszty muzycznego świata. Kariery kolejnych artystek tego rodzaju można poniekąd uznać za plon odważnego wystąpienia Tori Amos. Było ono rzeczywiście niezwykłe, jako że pierwszy wypromowany przez nią hit Crucify dotykał nie tylko trudnych tematów psychologicznych, ale także operował frazami, które można odbierać jako bluźniercze. Artystka nie zeszła z drogi bycia prowokatorką, a dla niezwykłej intymności swoich tekstów zyskała powód poprzez osobiste, traumatyczne przeżycia. Pierwsze albumy są naznaczone wspomnieniami próby gwałtu, z kolei czwarty, From The Choirgirl Hotel, to poniekąd zapis trudnych doświadczeń związanych z kilkoma poronieniami. Kompozycje artystki to swoiste przełamanie wielu konwencji: nie tylko dlatego, że tworzywem utworów są szczerze i prowokacyjnie wyrażone przemyślenia, ale także z uwagi na to, że tak śmiałe wyznania są uzupełnieniem instrumentu, który jest niejako symbolem pełnej gracji i umiaru muzyki klasycznej. Muzyka ta charakteryzuje się ogromną nieregularnością, nieprzewidywalnością brzmień, a od czasów trzeciego albumu wokalistka śpiewa też znacznie wyższym głosem, kwalifikowanym jako mezzosopran. Jej specyficzne frazowanie, a nawet artykułowanie słów sprawiają wrażenie, że emocjonalny tekst i przeznaczona dla niego melodia stale usiłują znaleźć wspólną drogę. Styl Tori Amos przemówił jednak do słuchaczy na całym świecie, przysparzając jej wiernych fanów. Jak wynika ze składanych przez nich deklaracji, szczerość i autentyczność utworów Tori Amos działają na słuchaczy kojąco, udzielając im wsparcia w trudnych chwilach życia.

Wśród swoich muzycznych inspiracji Tori Amos wymienia przede wszystkim Kate Bush, co zwykle zauważa w jej sposobie ekspresji wielu fanów i krytyków muzycznych. Nie można także zaprzeczyć wpływu Davida Bowie na jej poczynania, wyrażającego się zapewne najbardziej w ciągłym poszukiwaniu nowych sposobów ekspresji i w tworzeniu albumów konceptualnych. Płyta Scarlet’s Walk to dla artystki okazja, by wcielić się w rolę znanej z powieści Przeminęło z Wiatrem Scarlet O’Hary i wyprawić ją, a zarazem siebie, w sentymentalną i pełną refleksji podróż po Stanach Zjednoczonych. Z kolei album American Doll Posse jest wielogłosowy, obecne na nim utwory to wypowiedzi kilku bohaterek, które znacząco różnią się charakterami i wyglądem. Podczas trasy koncertowej, promującej tę płytę, Tori Amos wielokrotnie przebierała się podczas występów, by występować jako każda ze stworzonych alter-ego.

Dodaj komentarz