Co dał nam David Bowie?

drawing-1133447_1280Dla fanów postaci i muzyki Davida Bowie rok 2016 pozostanie przykrym symbolem. 10 stycznia, dwa dni po dniu 69 urodzin i wydaniu najnowszego albumu Blackstar, świat obiegła wiadomość o śmierci legendarnego artysty. Wieść zaś była tym bardziej zaskakująca, że opinia publiczna nie była świadoma tego, że Bowie zmagał się z chorobą nowotworową. On sam miał świadomość tego, że jego czas się kończy i postanowił wykorzystać go w taki sposób, by także swoją pożegnalną drogę przemienić w artystyczne wydarzenie, żegnając się ze światem ostatnim albumem. Zostanie zapamiętany jako wszechstronny instrumentalista, wokalista operujący różnymi barwami głosu, kompozytor sięgający po rozmaite konwencje. Objawił jednak także znakomity talent aktorski, występując w kilkunastu filmach, ponadto podejmował próby malarskie. Śmiałość artystycznego wyrazu i opinia nowatorskiego wizjonera zapewniły mu miano jednego z najbardziej inspirujących artystów świata.

Wcielenia-ikony

Większość ludzi kojarzy postać Bowiego z jego wizerunkiem z lat 80., kiedy to jako elegancko ubrany dżentelmen, śpiewający uwodzicielskim barytonem, promował taneczne przeboje z albumu Let’s Dance. Na artystycznej drodze tego muzyka był to jednak jedynie jeden przystanek, kolejna metamorfoza. Przygodę z tworzeniem własnej muzyki, a jednocześnie z kreowaniem wizerunku jej wykonawcy, Bowie rozpoczął w 1969 roku wydaniem albumu Space Oddity, promowanego utworem o tym samym tytule. Już wówczas rozpoczął kreowanie własnego artystycznego świata, zapełnionego charakterystycznymi i rozpoznawalnymi postaciami. Sam od początku eksperymentował z własnym wizerunkiem, album The Man Who Sold The World promował ubrany w stroje przypominające krojem modę damską, a całości stylizacji dopełniały jego długie blond włosy. Najbardziej ekscentrycznym wcieleniem artysty stał się jednak Ziggy Sturdust – kosmita, który przybywszy na Ziemię, zapragnął zostać gwiazdą rocka. Swoistą muzyczną biografią tej postaci stał się album The Rise and Fall of Ziggy Sturdust, przez wielu krytyków uznawana za jedną z najważniejszych płyt nie tylko Bowiego, ale też całej muzyki rockowej. Kolejny wizerunek, jaki prezentował występujący artysta, był niejako konsekwencją prowadzonego przez niego trybu życia. Thin Whte Duke był postacią elegancko ubraną i oszczędną w ruchach, odznaczającą się wyjątkowo kruchą budową ciała. Muzyk zmagał się wówczas z nałogiem narkotykowym, który szczęśliwie zwycięsko pokonał, a przy tym stworzył nową, rozpoznawalną jakość artystyczną. Kolejne dokonania wiązały się z nowymi muzycznymi inspiracjami, a Bowie wcielał się jeszcze w postać Arlekina lub ubranego na wschodnią modłę lorda Byrona.

Spuścizna artystyczna i światopoglądowa

Choć David Bowie zaprezentował w ciągu lat swojej twórczej aktywności wiele rodzajów muzyki, zawsze miała ona pewien posmak niszowości, zwykle estetycznie wyprzedzając czasy, w których była nagrywana. Choć niewątpliwie każdy kojarzy najbardziej komercyjną w jego karierze płytę Let’s Dance, wielbiciele pozostałych er artystycznych Bowiego to kręgi wiernych fanów, oczarowanych charyzmą artysty. Jego muzyka nie należała do tych, które okresowo atakują z wszelkiego rodzaju odbiorników radiowych, by na kilka chwil wbić się w podświadomość, a następnie bezpowrotnie się z niej ulotnić. W kompozycjach artysty znać było jego własną pasję w odkrywaniu nowych brzmień, ciekawość związaną z wypróbowywaniem nowych dróg. Można przeżywać etapy intensywniejszego zauroczenia poszczególnymi próbkami muzyki Bowiego, jednak raz usłyszane, pozostawią na zawsze wrażenie uczestniczenia w niepowtarzalnym, twórczym eksperymencie. Szalenie bogata i kolorowa kariera Davida Bowie to dowód na to, że życie każdego artysty jest ciągłym poszukiwaniem takich twórczych środków wyrazu, które coraz doskonalej będą wyrażać artystyczne zamysły. Choć muzyk był krytykowany przez niektórych za ten muzyczny eklektyzm i brak konsekwencji, trudno zgodzić się z założeniem, że prawdziwy, wolny artystyczny duch może zamknąć się w jednej szufladce i skamienieć w jednym sposobie wyrazu.

Dodaj komentarz