Muzyka na żywo zdecydowanie odbiega od tego, co przeżyć można nawet przy najlepszym systemie nagłośnienia w domu. Oglądanie koncertów zarejestrowanych kamerami HD i zrealizowanych z największym rozmachem, perfekcyjną realizacją dźwiękową, na dobrym systemie kina domowego, może dać pewną namiastkę gry na żywo. Sprzedaż płyt blue-ray z nagranymi koncertami największych gwiazd muzyki popularnej czy rockowej udowadniają jednak, że miłośników koncertowego brzmienia nie brakuje i każdy chętnie inwestuje swoje pieniądze z możliwość obcowania z najlepszymi możliwymi muzykami na świecie. Pasjonatom nie przeszkadza nawet wysłuchanie tego samego utworu swojego ulubionego wykonawcy w kilkunastu różnych wersjach, a największe gwiazdy i zespołu ze światowego topu dość regularnie zaskakują swoich największych miłośników płytami typowo kolekcjonerskimi.
Znajdują się na nim zapisy z koncertów, gdzie niemal naturalnie wychodzi granie zupełnie innych wersji niż w studyjnym wykonaniu, ale także inne aranżacje już lubianych i popularnych utworów. Dla dobrego i doświadczonego, grającego na wielu scenach świata zespołu, stworzenie zupełnie nowej wersji swojego wielkiego hitu nie jest wielkim wyzwaniem, ale praktycznie tylko osoby regularnie uczęszczające na koncerty mają możliwość zasmakowania, jak takie wykonanie brzmi i w dodatku – doświadczyć tego na żywo. Siła muzyki granej na żywo jest zupełnie inna, niż w przypadku nawet najdoskonalszego systemu audio, także ze względu na samą obecność zespołu i ich bliskość.
Nagranie wideo pozwala oczywiście poczuć tę bliskość jeszcze lepiej – kamerzyści mają dostęp bezpośrednio do muzyków, a dzięki doskonałemu sprzętowi wideo i audio, oraz za sprawą świetnej roboty montażysty, produkt w postaci relacji z takiego koncertu zaskakuje niekiedy nawet tych, którzy na koncercie byli osobiście. Nie dziwi więc, że niektóre zespoły mają miano przede wszystkim koncertowych – tak dzieje się chociażby na rynku rockowym, gdzie nie potrzeba co kilka miesięcy nagrywać kolejnego wielkiego radiowego hitu. Najbardziej doświadczone zespoły podróżują z koncertami po całym świecie i wystarczy, że raz na kilka lat nagrają ewentualnie nową płytę.
Ich playlista zawiera bowiem tyle nieśmiertelnych klasyków, natychmiast podchwytywanych przez tysięczną widownie w każdym zakątku świata, że nie ma potrzeby stałego zaskakiwania czymś nowym. W zupełnie innej sytuacji są młodzi i debiutujący wykonawcy, dla których główną ścieżką do kariery, sprzedaży i rozpoznawalności, są udane debiuty radiowe czy wysokie zainteresowanie krytyków muzycznych swoimi singlami. Tylko i wyłącznie nagranie doskonałego debiutu i zaskoczenie słuchaczy drugą równie dobrą płytą jest w stanie otworzyć szerzej drzwi do koncertowania na całym świcie. Sukces teledysków w Internecie i obecność we wszystkich rozgłośniach radiowych świata sprawia, że zapełnienie dużej Sali koncertowej, a czasami nawet całego stadionu, w kraj odległym o kilka tysięcy kilometrów od swojego rodzimego rynku muzycznego, nie jest już tak wielkim zaskoczeniem.