Muzyka towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Bardzo wcześnie też odkryto drzemiącą w niej moc terapeutyczną. Starożytni uzdrowiciele wzbogacali swe praktyki poprzez śpiewanie i rozmaite dźwięki, wydobywające się z instrumentów. Z biegiem czasu zainteresowanie tą tematyką nie traciło na aktualności. Co więcej, muzykoterapia doczekała się w końcu opracowania podstaw naukowych, które pozwalają jej odgrywać uzupełniającą rolę w procesie leczenia pewnych schorzeń.
Terapia z udziałem muzyki zakłada istotny jej wpływ zarówno na ciało człowieka, jak i na sferę jego psychiki. Określone sekwencje dźwięków przynoszą ulgę w razie bólu różnego pochodzenia. Stanowią też dodatkową formę terapii w przypadku chorób układu krążenia lub podczas rehabilitacji po długim unieruchomieniu. Nie do przecenienia jest wykorzystanie muzyki w trakcie leczenia schorzeń takich jak nerwica czy depresja. W oparciu o moc tkwiącą w dźwiękach o wiele łatwiej jest pokonać nieśmiałość, lęk czy pozbyć się stresu.Pozytywne skutki terapii dają się zauważyć wówczas znacznie szybciej, niż wtedy, gdy korzysta się tylko z pomocy tradycyjnej medycyny.
Kontakt z wszystkimi rodzajami sztuki, a więc także i z muzyką działa przede wszystkim na emocje. Słuchanie lubianych utworów, ale też śpiewanie czy gra na instrumentach poprawiają humor i pomagają się odprężyć. Lecznicza siła muzyki tkwi w tym, że stanowi ona pewnego rodzaju zachętę dla naszego organizmu. Pod jej wpływem ciało zaczyna produkować hormony odpowiedzialne za uczucie zadowolenia.
Bardzo ważny jest odpowiedni dobór utworów, ponieważ słuchanie muzyki, z którą nie wiążą się żadne pozytywne wspomnienia, może przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Zdecydowanie nie warto więc tracić czasu na muzykę budzącą w nas negatywne lub obojętne uczucia. Lepiej zdecydować się na utwory budzące przyjemne skojarzenia. Tylko wtedy możemy być pewni korzyści, jakie zyskamy poprzez codzienne obcowanie z muzyką.
Eksperci zajmujący się muzykoterapią korzystają z utworów opracowanych w taki sposób, by pomogły większości pacjentów. Czynnikami, które przy tym uwzględniają są najczęściej melodia, barwa i współbrzmienie dźwięków oraz tempo utworu. Słuchanie to jednak tylko pewna część terapii za pomocą muzyki, którą to wykorzystuje się głównie w celach uspokajających. Z kolei w grę na instrumentach, taniec czy śpiewanie angażuje się pacjentów po to, aby doświadczyli pozytywnych uczuć czy spróbowali, w obrębie grupy osób o podobnych problemach, pokonać własne słabości. Dokonania uczestników terapii nie podlegają ocenie, bo główną rolę odgrywa tu zapewnienie kontaktu ze sztuką, a nie zdolności poszczególnych osób. Liczy się udział w zajęciach i włożona w nie praca.
Muzyka to wyjątkowo prosty sposób na zapewnienie sobie dobrego samopoczucia. Warto z niego korzystać, zwłaszcza w chwili, gdy potrzebujemy odprężenia po ciężkim dniu czy mamy problemy z zaśnięciem. To taka forma terapii, którą możemy zafundować sobie sami, i to w zaciszu własnego domu.