Dawid Podsiadło – długo poszukiwana gwiazda?

Dawid Podsiadło to obecnie jedna z najmłodszych i najjaśniejszych gwiazd polskiej muzyki. Jest także poniekąd dowodem zasadności istnienia programów typu talent show, bo to za pośrednictwem jednego z nich zdobył sympatię słuchaczy i widzów w całym kraju. Oczywiście nie byłoby to możliwe, gdyby nie naturalny talent muzyczny, nieco nieoczywista, ale przykuwająca uwagę charyzma oraz wytrwałość w dążeniu do celu, przy zachowaniu własnych przekonań i ideałów.

Jeden za wszystkich…

Przygodę młodego wokalisty z popularnymi w ostatnim czasie programami muzycznymi, emitowanymi przez stacje telewizyjne, można streścić w sformułowaniu do trzech razy sztuka. Pierwszy raz pojawił się bowiem przed szeroką, polską publicznością za pośrednictwem show, które wzięło sobie za cel promowanie ludzi utalentowanych w wielu kierunkach. Nie zjawił się tam sam, ale z przyjaciółmi, którzy razem z nim tworzyli młodzieżowy zespół muzyczny, z pasją tworzący własne brzmienie. Niestety członkowie jury nie dali się oczarować dźwiękom zaproponowanym im przez grupę Curly Heads, zaproponowali jednak Dawidowi, że może wziąć udział w kolejnych etapach konkursu jako solista. On jednak nie skorzystał z takiej możliwości, woląc uczciwie i godnie znieść porażkę całej grupy. Indywidualnie zgłosił się już do innego programu, poświęconego wyłącznie zmaganiom zdolnych wokalistów. I choć podczas takiego swoistego solowego debiutu trema nie pozwoliła mu na przejście do dalszych etapów, zapadł w pamięć nie tylko jurorów, ale też publiczności śledzącej telewizyjne show. Kiedy więc pojawił się po raz trzeci jako kandydat na zwycięzcę konkursu, miał już pewne grono wspierających go fanów. Zarówno to wsparcie, jak też większe doświadczenie w uczestniczeniu w tego typu przedsięwzięciu, pomogły mu pokonać własne obawy i niepokoje. Dawid Podsiadło dostał się do grona triumfatorów popularnych programów muzycznych i wykorzystał to tak, jak najlepiej potrafił. Spełnił własne marzenia muzyczne, a także przyczynił się do sukcesu grupy, z którą wciąż kontynuował kreatywną współpracę. Zespół Curly Heads wydał swoją pierwszą studyjną płytę jesienią 2014 roku.

…wszyscy za jednego

Pierwsza autorska płyta Dawida została nagrana na mocy umowy, jaka wiązała go z producentami programu, jednak artysta miał zapewniony dość szeroki zakres swobody w kwestii kompozycji, jakie pojawiły się na albumie. Krążek Comfort and Happiness, wydany na początku lata 2013 roku, składał się z utworów raczej spokojnych i refleksyjnych, co było swego rodzaju kontynuacją tej autoprezentacji, jakiej wokalista dokonał podczas trwania show. Sukces debiutanckiej płyty muzyka można mierzyć na różne sposoby: tym, że album sprzedał się w liczbie ponad 150 tysięcy egzemplarzy lub tym, że przysporzył artyście aż czterech statuetek Fryderyków, przez co debiutant zupełnie zdeklasował branżową konkurencję. Z kolei wspomniany projekt zrealizowany z przyjaciółmi pod szyldem Curly Heads w rok później, odsłonił bardziej agresywne brzmienia, ale łączącą je jakością był nieodmiennie przepełniony emocjami, poruszający wokal Dawida. Koniec 2015 roku przyniósł szerokiemu gronu fanów młodego artysty jego drugi solowy album, kryjący się pod przewrotnym tytułem Annoyance and Dissapointment. Ten krążek, pełen muzycznych eksperymentów, świadczy o tym, że Dawid Podsiadło wciąż się rozwija, poszukuje coraz ciekawszych środków wyrazu dla przekazów, które chciałby wyśpiewać swoim słuchaczom. Zachwyt fanów potwierdza, że chcą oni dalej uczestniczyć w muzycznych podróżach Dawida po świecie dźwięków.

W maju 2015 roku przyznano mu także jedną z najbardziej prestiżowych polskich nagród muzycznych – Bursztynowego Słowika. Twórczość artysty wciąż się rozwija i kwitnie nie tylko nowymi solowymi nagraniami, ale także poprzez jego udział w kolejnych projektach muzycznych, współpracę z innymi zdolnymi twórcami. Popularność skromnego chłopaka z Dąbrowy Górniczej i jego artystycznych światów jest na polskim rynku muzycznym prawdziwym ewenementem. Czyżbyśmy więc doczekali się długo wyczekiwanego przełomu i byli świadkami narodzin nowej muzycznej legendy?

Dodaj komentarz