Muzyka – czym jest dla człowieka?

Historycy kultury twierdzą, że to romantycy odkryli moc muzyki i docenili jej niewymierną wartość. Dla tych poszukiwaczy sposobu na wyrażenie najpiękniejszych i najwznioślejszych uczuć i prawd, muzyka jawiła się jako najdoskonalsza ze sztuk, jaką może stworzyć człowiek. Uważali oni, że odpowiednio skomponowana melodia potrafi ukoić duszę człowieka, że jest władna dostarczyć mu wrażeń, które trudno opisać słowami. Sami opisywali taki stan jako doświadczanie nieskończoności.

Rola nastrojotwórcza

Trudno zaprzeczyć, że dźwięki muzyki mają moc wprowadzania człowieka w konkretny nastrój: mogą uspokajać i koić, ale także motywować do działania lub wprowadzać w buntowniczy nastrój. O tym ostatnim sposobie wpływania muzyki na świadomość najlepiej wiedzą nastolatkowie, dla których słuchanie określonego rodzaju muzyki jest jednoznaczne z pewnym samookreśleniem, które może prowadzić także do utożsamiania się z określonymi subkulturami młodzieżowymi. Psychologowie przekonują, że każdy człowiek, niezależnie od wieku, intuicyjnie wybiera do słuchania taki rodzaj muzyki, jaki odpowiada jego ogólnemu usposobieniu, a także aktualnemu samopoczuciu. Istnieją jednak pewne stałe zależności między rodzajem melodii a ludzką psychiką – są one często wykorzystywane przez właścicieli sklepów i restauracji. Spokojnie i harmonijnie układające się nuty nie skłaniają do pośpiechu, ale raczej do delektowania się chwilą i niespiesznego odpoczynku, kontynuowania czynności, jaką się wykonuje – czy to robienia zakupów, czy jedzenia deseru.

Lekarstwo na hałas lub… ciszę

Trwanie w ciszy wydaje się niemal niemożliwe dla współczesnego człowieka. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że współczesne miasta przez całą dobę pełne są rozmaitych dźwięków. Czasem są one tak dokuczliwe, że zagłuszenie ich wydaje się jedynym sposobem na odzyskanie równowagi myśli. Być może jednak współcześni ludzie nie potrafią już wyrzec się przyjmowania bodźców słuchowych. Amerykańscy naukowcy przeprowadzili bowiem eksperyment, którego głównym zadaniem było zbadanie zależności ludzkiego samopoczucia od obecności bodźców w postaci mediów, w tym również muzyki. Efekty badań wskazały, że po dłuższym okresie ciszy ludzie stawali się nerwowi i niespokojni. Swego czasu popularne było specyficzne reality show o nazwie Big Brother, w ramach którego grupa wybranych ochotników zostawała na czas trwania programu odcinana od świata zewnętrznego. Tam również można było zaobserwować, jak drażliwi stają się ludzie, pozbawieni ulubionych bodźców muzycznych, jak ogromną euforię potrafi wówczas sprawić okazjonalnie odtworzony przez organizatorów utwór.

Istnieje teoria, którą można wywieść z zaprezentowanego w najsłynniejszej książce Marcela Prousta mechanizmu działania ludzkiej pamięci. Muzyka, a przede wszystkim konkretny jej fragment, ma moc przywoływania wspomnień. Gdy na takty konkretnego utworu umysł jakby na nowo doświadcza sytuacji, która miała miejsce podczas znacznie wcześniejszego słuchania tej konkretnej melodii, być może wówczas można zrozumieć, co mieli na myśli romantycy, wysławiając niezwykłą moc muzyki.